Już prawie grudzień. A w grudniu, wiadomo, oprócz pachnącego drzewka najważniejszy jest stół z krzesłami. Bo właśnie tu, przy stole spotkamy się z rodziną i przyjaciółmi i wspólnie wypatrywać będziemy pierwszej gwiazdki, a potem kosztować kolejnych pyszności.
Dlatego w Dutchhouse.pl przygotowaliśmy odpowiednio wcześniej zestaw mebli do jadalni. Wszystkie pochodzą od holenderskiego producenta, marki Zuiver. Do stołu z krzesłami dobraliśmy odpowiednie oświetlenie oraz meble-pomocniki, dzięki którym serwowanie kolacji wigilijnej nie będzie kłopotliwe.
Najważniejszy jest stół
Zacznijmy więc od stołu. Od ponadczasowej klasyki, która z powodzeniem towarzyszyć wam może przez całe dorosłe życie. Stół Storm wykonano z litego drewna jesionowego, a więc drewna bardzo twardego. Tylko na pierwszy rzut oka wygląda zwyczajnie, ot po prostu ładny stół. Spójrzcie raz jeszcze. Widzicie to piękne wygięcie między blatem a nogami? I obłości poszczególnych elementów, toczone nogi. To stół na lata. Wykonany zgodnie ze sztuką rzemieślniczą, jest przykładem mebla ponadczasowego. Jego trendy nie obchodzą.
Stół Storm występuje w trzech wersjach. Znajdziemy odpowiedni zarówno do niewielkiego salonu połączonego z aneksem kuchennym, jak i do oddzielnej, okazałej jadalni. Wersja prostokątna występuje w dwóch rozmiarach: 180×90 cm i 220×90 cm, natomiast okrągły ma średnicę 128’cm i spokojnie zmieści się przy nim 5-6 osób.
Punkt siedzenia
Przy nowym stole nie postawimy przecież starych krzeseł! Zuiver do stołu Storm proponuje krzesła Bonnet. Są bardzo wygodne. Spokojnie wysiedzimy na nich od śledzia do makowca. Znakomicie wyprofilowane, tapicerowane welurem są jednym z holenderskich bestsellerów marki. Kolory tapicerek zostały dobrane tak, by pasowały do różnych aranżacji. May więc stonowane: żółty, zielony, terra cotta i szaro-niebieski. Zaletą krzeseł Bonnet, co podkreśla producent, jest fakt, że zajmują bardzo mało miejsca, więc przy stole może na nich usiąść większa liczba biesiadników. Nieużywane, prawie w całości mogą być wsunięte pod blat. To istotne, jeśli stół stoi na przykład na granicy salonu i aneksu kuchennego, de facto w ciągu komunikacyjnym. Uwaga! Dobra informacja dla właścicieli kotów: welur to materiał odporny na kocie pazury.
Gdy zapada zmierzch
Stół bez lampy wiszącej? No skądże. Dlatego Zuiver do proponowanego zestawu stołu z krzesłami sugeruje nam dwa rodzaje lamp wiszących, do wyboru.
Pierwsza z nich to Spider. Ażurowa, metalowa i naprawdę duża. Ma średnicę 90 cm. Zapalona, rzuca ciekawe cienie na sufit. Ledowe źródło światła nie razi siedzących przy stole.
Druga lampa to Balance, wykonana z giętego rattanu w kolorze czarnym lub białym. Sprzedawana jest w trzech wymiarach (średnica klosza wynosi odpowiednio S – 35, M – 45 cm, L – 60 cm). Styliści lubią wieszać te lampy w grupach, umieszczając różne ich wymiary na różnych wysokościach.
Miękko pod nogami
W prawdziwej jadalni stół akcentuje nie tylko lampa, lecz również i dywan. Oczywiście, z wiadomych względów nie polecamy tego rozwiązania rodzicom małych dzieci, ale każdy inny powinien rozważyć zakup dywanu idealnego, by położyć go pod okrągłym stołem Storm.
To dywan Olimpic. Nazywa się tak, ponieważ przypomina bieżnię z lotu ptaka. Produkowany jest w trzech wymiarach: 160×230 cm, 200×290 i 67×245 cm (to właściwie nie dywan, a chodnik – świetny do długiego holu). Dywan utkany jest z przędzy syntetycznej w Belgii. Producent zapewnia, że bardzo łatwo się go czyści.
Pomocy!
Znacie to na pewno. Do stołu podano. Na stole wylądowało tyle półmisków, że ledwo starcza miejsca na sztućce i talerze. I tu przyda się pomocnik ustawiony w pobliżu. Możemy na nim odstawić pieczywo, sałatkę, półmisek śledzi, których już każdy skosztował. A gdy przejdziemy do deserów – dzbanek z herbatą i paterę z ciastem.
Metalowy pomocnik River występuje w dwóch rozmiarach i dwóch kolorach: niebieskim i śmietankowym. Rozmiar L ma 100 cm, M – 50 cm, ich wysokość to 62 cm.
Mamy jeszcze jedną rzecz, która przyda się w wigilijną noc. To mobilna lampka Smarty. Wykonana z metalu, wyposażona w baterię, ładowana za pomocą kabla. Można ją używać na balkonie i tarasie, można również oświetlać sobie nią drogę, gdy wybierzemy się na pasterkę. Wesołe kolędy będzie słychać wśród nocnej ciszy, a jej światełko wskaże nam drogę.
***
Marka Zuiver powstała w 2011 roku w Westzaan, niewielkiej miejscowości niedaleko Amsterdamu. Sama nazwa określa jej produkty (‘zuiver’ w języku niderlandzkim znaczy ‘czysty’) – to przyjazny środowisku, świetnie zaprojektowany, najlepszej jakości design.
– Kiedy projektujemy, zawsze myślimy o przyszłości – mówi Caroline van Velze, dyrektor kreatywna marki Zuiver. – Nie myślimy jedynie o tym, jak nasze produkty wyglądają, lecz patrzymy na nie również w innym, szerszym kontekście. Wiemy, że decyzje, które podejmujemy teraz, dziś dotyczące zasobów naturalnych będą miały bezpośredni wpływ na jutro planety. Jestem matką. Chcę, by moje dzieci i wnuki żyły w takim świecie, w jakim my żyjemy – dodaje projektantka.
W ofercie Zuiver znajdziemy meble, oświetlenie, tekstylia oraz dekoracje. Wybór produktów, który mamy okazję podziwiać w BM Housing na Saskiej Kępie, jest reprezentacyjny dla holenderskiej marki.
Materiał prasowy: BM Housing