Jasne stonowane kolory, szlachetne materiały oraz dekory zaczerpnięte ze świata przyrody. Takie jest wnętrze domu zaprojektowanego dla młodego inwestora, który ponad wszystko ceni sobie bliskość natury.
Położony pod Warszawą 120-metrowy dom to prawdziwa oaza spokoju, nie pozbawiona jednak aranżacyjnych smaków i smaczków. Zaprojektowana dla młodego, ambitnego mężczyzny, który zawodowo poświęcił się medycynie, przestrzeń zachwyca łagodnością, nie jest jednak ani nudna, ani monotonna. To zasługa architektów z pracowni Interiorsy, którzy subtelnej stylistyce, opartej na palecie złamanych bieli i ciepłych pasteli, dodali pazura. Charakter wnętrza budują bowiem szlachetne z natury materiały oraz modne tapety inspirowane światem przyrody.
– Inwestorowi zależało, by jego przestrzeń do życia niosła spokój i ukojenie. Jednak nie mogła być ona pozbawiona wyrazu – nijaka. Ponieważ nie lubi on stagnacji, a w jego życiu wiele się dzieje, postawiliśmy na łagodną paletę barw, która stanowi tło dla często zaskakujących akcentów stylistycznych. Jednym z nich, najbardziej charakterystycznym, są pojawiające się właściwie w każdym pomieszczeniu tapety z motywem roślinności. Motyw ten zasugerowaliśmy inwestorowi świadomie, przyroda działa bowiem kojąco i relaksująco – opowiadają Marta Iglewska i Radosław Wójcik z pracowni Interiorsy.
Kwiatowe tapety to wybór nie tylko uzasadniony, ale też niezwykle trafny. Budują one klimat pomieszczeń, przełamując jednostajny charakter kolorystyki. Łagodne wzory roślin, oscylujące w palecie pasteli, przyciągają wzrok i czynią wnętrza wyjątkowymi. Najlepszym na to przykładem może być toaleta, która mimo niewielkiego metrażu, zachwyca koncepcją aranżacji. Przeskalowane kwiaty w odcieniach mięty i z akcentami pudrowego różu budują efekt wow! Wrażenie to podkreślają obłe formy wyposażenia (także w kolorze mięty!), a potęgują lustrzane tafle na całej wysokości pomieszczenia.
Wzorzyste tapety to jednak nie jedyne zabiegi aranżacyjne dodające charakteru wnętrzom. Pojawiają się tu także charakterystyczne lamele, dekoracyjna blacha z w kolorze złota i srebra, zdobne detale nawiązujące do art déco i dekoracyjne oświetlenie. Ważną rolę w kreacji wnętrz odgrywają także naturalne materiały. Drewno i kamień wprowadzają do aranżacji szczyptę luksusu, który dyskretnie zachęca do relaksu i wypoczynku. Mimo, że wnętrza są czyste i wizualnie uporządkowane, dając ukłon minimalizmowi, nie brak tu także odniesień do klasycznej elegancji. W kuchni fronty zdobią tradycyjne, lecz bardzo subtelnie wprowadzone, ramiaki, a złota stylizowana armatura oraz uchwyty w tym samym kolorze, podkreślają inspiracje stylem minionych epok.
– W tym, z pozoru minimalistycznym wnętrzu, do głosu dochodzą echa inspiracji klasyczną stylistyką, zwłaszcza niezwykle eleganckim i szykownym stylem art déco. Zabudowa kuchenna, lamele, detale w kolorze złota czy wiodące prym tapety i naturalne materiały budują charakter tej stonowanej w odbiorze przestrzeni. Dzięki temu, zgodnie z życzeniem inwestora, choć sprzyja ona wypoczynkowi i relaksacji, nie jest ani banalna, ani sztampowa – wyjaśniają architekci.
Co więcej, dzięki subtelnej grze detali, można ją każdego dnia na nowo odkrywać, ciesząc się każdym dogłębnie przemyślanym elementem aranżacyjnym, tworzącym jedną, spójną całość.
O pracowni:
Biuro projektowe Interiorsy to Marta Iglewska i Radosław Wójcik – dwójka architektów wnętrz z wykształceniem inżynierskim. Zajmuje się ono kompleksowym wykończeniem wnętrz prywatnych i komercyjnych, tworząc przemyślane przestrzenie z funkcjonalnym, angażującym i pięknym wystrojem, w których każdy poczuje się dobrze. Na swoim koncie mają wiele lat doświadczenia w znanych warszawskich pracowniach. Marta współpracowała m.in. z Marta Czerkies Home Designer oraz Studio projektowym Doroty Szelągowskiej. Z kolei Radek poza wieloma własnymi indywidualnymi projektami, pracował w biurze Karol Smagacz Interior Designer znanym m.in. z programu Design Dream Polsatu.
Więcej: https://www.interiorsy.pl/