Bauhaus nie jest tylko ruchem artystycznym – to manifest nowoczesnego myślenia o przestrzeni, formie i funkcji. Powstały ponad sto lat temu, pozostaje jednym z najsilniejszych filarów współczesnego wzornictwa i architektury. Minimalizm, funkcjonalność i bezkompromisowa prostota – to cechy, na których zbudowano jego filozofię. Jak szkoła, której działalność zakończyła się w latach 30., zdołała na stałe odmienić sposób, w jaki postrzegamy design?
Początek epoki nowoczesnego projektowania
W 1919 roku Walter Gropius, architekt i wizjoner, powołuje do życia szkołę w niemieckim Weimar, która zmieni historię sztuki użytkowej. Bauhaus, czyli „dom budowy”, miał zredefiniować myślenie o przestrzeni. Jego celem było połączenie sztuki, rzemiosła i technologii – tak by przedmioty codziennego użytku i przestrzenie, w których żyjemy, były nie tylko estetyczne, ale przede wszystkim funkcjonalne. W świecie, który dopiero podnosił się po wojnie, idea ta wydawała się rewolucyjna – i rzeczywiście taką była.
– W 1925 roku Bauhaus przeniósł się do Dessau, gdzie powstał jego ikoniczny kampus, czyli surowa, geometryczna bryła, w której każde okno i każda linia miały swoje uzasadnienie. Był to fizyczny manifest założeń szkoły: żadnych zbędnych ozdób, tylko forma podążająca za funkcją. Gdy w 1933 roku nazistowski reżim zamknął Bauhaus w Berlinie, idea nie umarła. Wręcz przeciwnie – rozsiała się po świecie, wpływając na architekturę i design od Nowego Jorku po Tel Awiw – mówi Aldona Mioduszewska, Dyrektor Marketingu Galerii Wnętrz DOMAR.
Ikony Bauhausu
Gropius nie działał sam. Bauhaus stał się areną dla największych umysłów swojej epoki. Wassily Kandinsky eksplorował teorię koloru i abstrakcji, tworząc język wizualny, który do dziś inspiruje grafików i architektów. Paul Klee, poeta formy, przekładał muzykę na płótno, ucząc studentów, jak uchwycić emocję w geometrii.
– Marcel Breuer wynalazł meble, które do dziś pozostają synonimem modernizmu – jego krzesło Wassily czy krzesło Cesca to ikony współczesnych wnętrz. Ludwig Mies van der Rohe, ostatni dyrektor Bauhausu, stworzył zasady, na których do dziś opiera się modernistyczna architektura – jego hasło „mniej znaczy więcej” stało się mottem pokoleń projektantów. Wśród twórców była też Gunta Stölzl, pionierka tekstyliów Bauhausu, której geometryczne wzory rewolucjonizowały myślenie o tkaninach – wymienia Aldona Mioduszewska z Galerii Wnętrz DOMAR.
Bauhaus w domu – funkcjonalność, która przetrwała próbę czasu
Jak wyglądałoby wnętrze inspirowane Bauhausem? To przestrzeń, w której nie znajdziemy nadmiaru dekoracji, a każdy element ma swoje miejsce i cel. Otwarta przestrzeń, naturalne światło i materiały najwyższej jakości – to kluczowe cechy.
– W salonie królują meble z giętej stali i skóry, jak fotel Barcelona autorstwa Miesa van der Rohe. Na biurku może stać lampa Wagenfelda – ponadczasowe połączenie szkła i metalu. Krzesło Cesca, z giętej stali i plecionki trzcinowej, łączy lekkość z trwałością. Dywany i tekstylia inspirowane geometrycznymi wzorami Bauhausu dodają wnętrzu rytmu i dynamiki. Ale Bauhaus to nie tylko meble – to sposób myślenia o przestrzeni. Aranżacja wnętrz powinna odpowiadać na realne potrzeby użytkownika, eliminując zbędne detale. Okna powinny wpuszczać jak najwięcej światła, a kolory – być harmonijne, często inspirowane naturą. W łazienkach króluje prostota: białe płytki, surowe formy, armatura o klarownym designie – wskazuje Sylwia Gulewicz-Wysocka, architektka Galerii Wnętrz DOMAR.
Choć Bauhaus kojarzy się z latami 20. i 30., jego idee znajdują odzwierciedlenie w najbardziej luksusowych projektach XXI wieku. Lofty z surowymi betonowymi ścianami i otwartą przestrzenią, designerskie meble o geometrycznych kształtach, a nawet współczesne technologie, takie jak inteligentne systemy zarządzania domem – to wszystko wywodzi się z myśli Bauhausu. Dzisiejsi projektanci kontynuują tę filozofię, tworząc meble i wnętrza, które łączą prostotę z funkcjonalnością.
Bauhaus – synonim ponadczasowego stylu
Bauhaus to nie moda, to filozofia. To sposób patrzenia na świat, w którym piękno wynika z użyteczności. Mimo upływu dekad, jego wpływ na architekturę i wzornictwo nie słabnie – wręcz przeciwnie, w erze minimalistycznych trendów i poszukiwania harmonii we wnętrzach, Bauhaus powraca ze zdwojoną siłą.
Jeżeli chcemy zobaczyć, jak Bauhaus inspiruje współczesne wnętrza, to zajrzyjmy do Galerii Wnętrz DOMAR. W salonach wielu producentów znajdziemy designerskie rozwiązania, które łączą funkcjonalność z doskonałym stylem.
O Galerii Wnętrz DOMAR:
Wrocławska Galeria Wnętrz DOMAR to największa galeria wyposażenia wnętrz w Polsce. Na 24 000 m² swoje stoiska ma ponad 100 najemców, którzy mają w swojej ofercie produkty wyposażenia wnętrz i materiałów wykończeniowych – począwszy od mebli, poprzez dekoracje, wyposażenie kuchni, podłogi, dywany, firany, zasłony, tapety, oświetlenie, kominki, drzwi, schody czy okna a nawet systemy do inteligentnych domów. Ponadto w Galerii Wnętrz DOMAR znajdują się: market Biedronka i drogeria Rossmann a także restauracja, klub fitness, szkoła tańca, bank i apteka. www.DOMAR.pl