Co będzie na czasie w nadchodzących miesiącach? Jakie hity aranżacyjne minionego sezonu pozostają z nami? Czy należy ślepo podążać za modą, urządzając wnętrze? Na te i inne pytania dotyczące najnowszych trendów i wprowadzania ich do wystroju odpowiada architektka wnętrz Małgorzata Górska-Niwińska z Pracowni Architektonicznej MGN.
Każdy z nas chciałby mieć mieszkanie, które odpowiada temu, co aktualnie lansują designerzy i projektanci wnętrz. Nie sposób jednak nadążyć za trendami, bo przecież co chwila pojawiają się nowe, nierzadko zasadniczo różniące się od panujących wcześniej. Dlatego uważam, że nie należy być niewolnikiem mody, bo przecież nie można radykalnie zmieniać wystroju co rok czy dwa! Moim zdaniem, najlepiej wybierać aranżacje mające walor ponadczasowości i co najwyżej uaktualniać je modnymi dodatkami, tak by długo były na czasie. Z listy tegorocznych trendów radzę więc usunąć efemerydy, jak Dark Academia czy indywidualny maksymalizm, a zainteresować się tymi bardziej trwałymi. Proponuję:
Obły minimalizm
Był hitem ostatnich sezonów i nadal jest supermodny. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że szybko się to nie zmieni i będzie panował we wnętrzach również w kolejnych latach. To przytulniejsza wersja popularnego od wielu lat stylu modernistycznego. Nie tak chłodna i oszczędna, ale wciąż prosta i pełna umiaru. Z klasyczną odmianą minimalizmu łączy ją równowaga między pustą a wypełnioną elementami wystroju przestrzenią, zastępowanie wzorów wielobarwnych fakturowymi, wizualny ład i funkcjonalność, różnią natomiast formy. Dominują w niej bowiem meble i dodatki o miękkich, zaoblonych liniach, do których dochodzą teraz przedmioty o organicznych, płynnych i nieregularnych kształtach. Zmienia się także kolorystyka.
Wyraziste barwy
Dominujące w minionych miesiącach beże, przygaszone kolory ziemi czy królujące dawniej biele i szarości przestają grać główna rolę, stając się jedynie stonowanym tłem dla mocniejszych barw – ciepłych żółci, odcieni miodu w towarzystwie indygo, czyli ciemnoniebieskiego wpadającego w fiolet, bordo, zieleni. Nie muszą być jednak wszechobecne. Mogą pojawiać się tylko na tekstyliach, obrazach czy dodatkach. Wystarczy zatem ożywić neutralną kolorystykę akcentami wyrazistych barw, by aranżacja znów stała się modna.
Ściana w centrum uwagi
To kolejny nowy trend, który łatwo wprowadzić do wystroju. Chodzi w nim o takie wykończenie ściany, żeby skupiała na sobie wzrok. Może to być na przykład okładzina z ułożonych pionowo drewnianych lamelek. Nie tylko odegra swą dekoracyjną rolę, ale też optycznie podniesie sufit, co w niezbyt wysokich pomieszczeniach przyniesie bardzo korzystny efekt. Innym pomysłem aranżacyjnym jest farba strukturalna ze żłobieniami albo imitująca ją tapeta z efektem 3D.
Biofilia
Miłość do przyrody, wyrażana dotąd głównie otaczaniem się w domach zielenią, teraz przejawia się nieco inaczej. Chodzi mianowicie o przenoszenie do wnętrz nieregularności i niedoskonałości natury. Odbywa się to poprzez dobór barw i faktur materiałów, do których inspiracji dostarczają projektantom powierzchnie skał i kamieni, korę drzew czy struktury gleb i minerałów oraz ich niuanse kolorystyczne. Z tym trendem ściśle związany jest też wybór naturalnych materiałów, między innymi drewna i kamienia.
Kamień w każdej postaci
Popularność marmuru i granitu nie mija. Również w tym roku mają być we wnętrzach niemal obowiązkowymi materiałami na ścianach, podłogach czy blatach kuchennych, w meblach i wszelkich dodatkach. Teraz nie tylko białe, szare i czarne, ale również w wyrazistych kolorach. Nowością jest też to, że w aranżacjach zaczynają pojawiać się mniej znane kamienie, takie jak trawertyn, steatyt, skały rzeczne i bazalty albo do złudzenia przypominające je spieki. Wygląda to na trwały trend, śmiało więc mogę go polecić.
Lampa w roli gwiazdy aranżacji
Czyli taka, która nie tylko ma oświetlać wnętrze, ale być także jego znaczącą dekoracją, a nawet nadawać mu indywidualny charakter. W związku z tym powinna od razu przyciągać wzrok swą oryginalną formą albo niezwykłymi zdobieniami czy wielkością. Oczywiście jedna lampa nie wystarczy. Konieczne są też spoty, kinkiety i taśmy LED, tak żeby można było, w zależności od potrzeb, zrobić pełną iluminację albo nastrojowy półmrok, a także modelować przestrzeń, eksponując atrakcyjne elementy wystroju, a ukrywać w mroku mniej ciekawe. Zatem im więcej źródeł światła, tym lepiej i… modniej.
Wellness w domu
Ten trend namawia do wykreowania takiej atmosfery w niektórych pomieszczeniach, żeby można było się wyciszyć, zyskać wewnętrzny spokój i dobrze odpocząć. Dotyczy to głównie łazienek, które dzięki aranżacji w harmonijnej, neutralnej kolorystyce, naturalnym materiałom, świecom zapachowym i ogniu w biokominkach, zamieniają się w domowe SPA. Równie relaksujący i osiągnięty w podobny sposób nastrój mogą mieć sypialnie czy strefy wypoczynkowe w otwartych przestrzeniach dziennych.
Salon To wnętrze zaaranżowano zgodnie z kilkoma modnymi trendami. Jest tu okładzina kamienna w przejściu do kuchni, niektóre meble mają obłe kształty mebli, a lampy formy, które przyciągają wzrok.
Salon Drewnianymi lamelkami obłożono fragmenty dwóch ścian w strefie wypoczynkowej. Nie tylko uatrakcyjniają wygląd oszczędnie urządzonego wnętrza, ale i dodają mu przytulności.
Gabinet Żłobkowane fronty mebli są teraz supermodne. Tu z tak zdobionej płyty są drzwi do zabudowy ściany.
Kuchnia 1 Podświetlenie wyspy uwydatnia w pełni strukturę kamienia, jakim ją wykończono. Intrygująco wygląda również oświetlająca blat neonowa lampa.
Łazienka przy sypialni Nieco mroczna kolorystyka, drewno na ścianach, obłe kształty urządzeń sanitarnych i woń, jaką wydzielają patyczki zapachowe kreują w tej łazience relaksujący klimat niczym w SPA.
Wejście Przypominająca naszyjnik lampa od razu przyciąga spojrzenie każdego, kto wchodzi do tego holu. To bardzo modny element wystroju, podobnie jak zaoblone kształty konsoli i lustra oraz tapeta na ścianie z efektem żłobkowania.
Łazienka piętro W saunie można w pełni zregenerować siły. Nie wszędzie jednak da się ją zbudować. W tej przestronnej łazience było to możliwe. Zadbano w niej także o relaksującą atmosferę, którą tworzą głównie naturalne materiały wykończeniowe (drewno, marmur) i stonowana kolorystyka.
Sypialnia W tej sypialni, w której na jednej ścianie jest drewniana okładzina, a na drugiej miękkie, tapicerowane panele, można się poczuć jak w bezpiecznym kokonie. Warto zwrócić też uwagę na formę zwisających po obu stronach łóżka lamp. Czyż nie są niezwykłe?
Kuchnia Żyłki i smugi tworzą na kamiennej okładzinie ściany w ciągu roboczym niemal abstrakcyjny obraz. To bardzo dekoracyjny, a zarazem praktyczny element wnętrza.
Jadalnia W tej jadalni wszystko jest trendy. I kształty mebli, i materiały, z jakich powstały, i oryginalna forma wiszącej nad stołem lampy.
Bawialnia penthaus Modne, nieregularne formy mebli i dodatków dekoracyjnych są cechą charakterystyczną wystroju tego pomieszczenia. Ożywiają monochromatyczną aranżację, ale nie wprowadzają do niej niepokoju.
Komoda penthaus Tapeta 3D, który do złudzenia przypomina żłobkowany tynk strukturalny, wygląda bardzo dekoracyjnie, chociaż jest jednobarwna. Warto też zwrócić uwagę na efektowne zdobienia komody.
Korytarz penthaus Stojąca tu sofa o opływowej, nieregularnej formie to przykład mebla, który jest teraz wnętrzarskim hitem!
Sypialnia penthaus Miękkie obłości łóżka wręcz kuszą, żeby się położyć i dobrze wypocząć.
Nic nie tworzy bardziej miłej i relaksującej atmosfery niż buzujący w kominku ogień. W tym salonie kąpielowym jest biokominek. Efekt taki sam!
Moc koloru (Żoliborz) Feeria barw, ciekawe faktury na meblach, niezwykłe formy lamp tworzą w tym mieszkaniu żywą, zarażającą radością atmosferę. Tu nie sposób się smucić!